- Witamy!! Forum ruszyło na nowo. Przy rejestracji proszę o wysłanie wiadomosci email (usmle.fora@gmail.com) z krótkim opisem siebie/ planów związanych z USMLE. Jest to niezbędne do weryfikacji i aktywowania konta :)

katinka9

mam pytanie do bardziej obeznanych z tym calym skomplikowanym procesem aplikacji:)

po pierwsze a propos LORow czy mieliscie je pisane specjalnie pod rezydenture tzn zatytulowane dear program director i z waszym AAMC ID?
pytam bo ja mam tu w usa juz wczesniej napisany LOR z Polski ze soba i teraz nie wiem czy go przepisac musze dodajac te dane?

czy jak juz do step 1 moj dziekanat wyslal im moj transkrypt studiow to mam go jeszcze raz wysylac?

czy moge te LOR y oraz deans letter wsylac sama?(tak zamierzam zrobic-mam nadzieje ze nie bedzie problemow)

i na koniec podsumowanie bo nie wiem czy dobrze rozumiem:
mam wyslac w formie papierowej:
deans letter + DSF
LORs kazdy + DSF + cover sheet
oraz zdjecie
czy cos przeoczylam co nalezy wyslac w formie papierka te 4 tygodnie wczesniej zeby zdazyli przetworzyc?

dzieki za odpowiedzi, jak ktos jeszcze zamierza aplikowac to moze sie jakos zbierzmy zeby sie w tych technicznych szcewgolach wspierac? byl juz watek gather here ale jakos to chyba nie wyszlo wiec ponawiam apel grzybci:))

pozdrawiam

cmuj

Czesc Katinka,

ja jestem nowicjuszem tu. Nie wiem, czy masz juz odp na Twoje pytania. Dokladnie ten sam problem mam z LoRem. Jak Ty robisz?

transkrypt jeszcze raz musisz, ale jesli dobrze pamietam, to nie musi byc w orginale, ale kopia wastarczy (to z notesu wstepnych info zbieranych tydzien temu).

list dziekana ma czas do 1.10. , reszta musi byc u ECFMG na poczatku VIII. Na foto tez gdzies bylo, ze mozesz wyslac przez internet i wtedy oni potrzebuja 3-5 dni na skan. Jesli sie myle, to mnie popraw!

katinka9

wyslalam dzis moje papiery w postaci
-lor z polski na niefirmowym papierze (firmowego moj oddzial nie byl w stanie uruchomic:)) oraz podpisany na czarno (nie wiem czemu- chyba moja wina choc jak dzis pamietam ze mialam przygotowany niebieski dlugopis i wciskalam go na sile szefowej:))
-2 lory z usa z 2000 roku niemilosiernie wymiete bo juz sporo ze mna przejechaly, na kolor podpisu juz nie zwrocilam uwagi:)
- mspe ktory u mnie wciaz nazywa sie deans letter choc to ponoc przestarzala nazwa:)
- tranksyrpt studiow dzis odebrany z dziekanatu przez moja mame i zeskanowany przez siostre a nastepnie wydrukowany u mnie- po drodze na skanie wyszla jakas kreska na srodku:) a pani z dziekanatu troszke pomylila moja date urodzenia:)
- poszlam zrobic ksero tego co wysylam i przy pierwszej stronie sie zacielo:))
dobrze ze sie nie zdecydowalam na wyslanie zdjecia- kto wie co by z niego wyszlo! Wink

)
dzis nie 13ty wiec nie wiem jak mam to wszystko rozumiec:)
chyba lepiej siade i sie poucze a dzis juz z domu wychodzic nie bede;)

pozdrawiam wszystkich szczegolnie tych aplikujacych!