- Witamy!! Forum ruszyło na nowo. Przy rejestracji proszę o wysłanie wiadomosci email (usmle.fora@gmail.com) z krótkim opisem siebie/ planów związanych z USMLE. Jest to niezbędne do weryfikacji i aktywowania konta :)

elmo

ok, to jest stary email z mojej skrzynki internetowej (2004rok), ktory napisalem dla znajomego tuz po moim step1. jest to moj sposob przygotowania sie do step 1 w pigulce, sposob bardzo intensywny ale tez bardzo skuteczny, takie swoiste espresso. jezeli ktos dopiero zaczyna sie uczyc do step 1 (czerwony/baregg) niech rzuci na to okiem, moze ta metoda zadziala tez dla niego.

oto ten stary mail:

Hi Irick!
My name is Dominik, I'm 26 and I have finished Warsaw med school in
2003. I have already passed Step 1 last year in Berlin. I'll be honest
with you, it was the most difficult exam so far in my life, and there
is no way I can compare it with anything else that I had during my med
school years . It takes time and lots of work but more importantly you
should know what resources to use. There are so many books and courses
that you can get easily confused, spending your time and money using
some crap that is worthless. I can tell you what I used and I can tell
you that it worked for me cause I scored 99 on Step1 Smile

Most of my grades while I was studying at med school were 3's and some
4's so I had to learn everything from the beginning, using only US
review books. If you have some Polish medical books, throw them away,
and forget about them forever Smile

I were studying everyday for 6 months
straight, between 7 and 11 hours a day Smile

I know it's a lot but as I
said earlier I wasn't perfect student and I had loads of new stuff to
learn. Maybe you will need less studing than I did but I think 4
months its a bare minimum for step1.
Anyway I recommend following resources and how to use them:
1. Start with BRS PATHOLOGY book, read it 2 or 3 times, know this book
to the point of pain, then :
2. Download from [link widoczny dla zalogowanych] mp3 files with dr. Goljan
pathology lectures, try to listen to 2 lectures per day from now on
till the day of your examination.
3. Read following review books, one after another while listening to
dr Goljan : BRS PHYSIOLOGY, LANGE MICROBIOLOGY&IMMUNOLOGY,
LIPPINCOTT'S BIOCHEMISTRY, LIPPINCOTT'S PHARMACOLOGY, BRS BEHAVIORAL
SCIENCE, HIGH YIELD : NEUROANATOMY, ANATOMY, EMBRYOLOGY,BIOSTATICS,
HISTOLOGY.
As a general rule start with big books first, leave the short ones for later.
4. Start doing some questions on weekends. On weekdays read books, on
weekends make questions from Kaplan Qbank (excellent q's)
5. When you will be done with first reading of all the review books
buy yourself FIRST AID FOR USMLE STEP1 2005, try to read it for an
hour everyday till the day of your exam.
6. Last month before exam stop reading all books except FIRST AID and
do Q bank all the time. When you will be tired from doing q's listen
to Dr Goljan.
7. Week before exam buy yourself NBME test for assessment how well are
you prepared for the real thing.
8.Dont forget to do q's on CD they send to you with a scheduling
permit. (I had 3 or 4 q's exactly the same on my test).
9. Get plenty of food and some red bulls to the test center.
10. Pace yourself with 5 minutes brakes, leave some break time for
later to have some lunch and longer rest ( believe me you will need
it).
11. Last 2 blocks of your exam, when you will be really tired, do all
the easy qs first, leave the hard ones for later.
12. Do this and you will kill this test and there be another 99 MD
coming straight from Poland Smile

I know it may sound to you like an overkill program, but it really
works. I mean if you don't care about gettting 90+ percentile then I
guess it may be too much. Whatever you do please, please do not
underestimate step 1. Study hard and you will be fine, if you have q's
I'll be happy to answer at [link widoczny dla zalogowanych]

A teraz po Polsku Smile

Napisalem tego maila do kogos juz wczesniej po
angielsku i mysle ze zawarte sa w nim mniej wiecej kluczowe punkty jak
naprawde dobrze sie do tego egzamu przygotowac, jak bedziesz mial
jakies pytania to smialo pisz na ten adres, moze nie od razu ale na
pewno odpisze, pozdrawiam i powodzenia - Dominik

kalamazoo

Great letter moj imienniku! Very Happy

Obok tych rad nie mozna przejsc obojetnie.
Trzeba tylko w sobie tyle motywacji wykrzesac by je stosowac! Wink

Pozdrawiam

anka

Właśnie uporałam się z dzisiejszą porcją bioch Lippincotta...czyli jestem na dobrej drodze Very Happy

Dzięki ogromne Dominik Very Happy

Barreg

Super post!!! wielkie dzieki za pomoc.
Postarma się zastowsować Twój system.
Mam ten BRS Patho i w zyciu bym sie nie spodziewał że to taka ważna książka - wygląda mało treściwie:P.

czerwony

7- 11 godzin! ładny killer jesteś. Nie wymieniałes Kaplana, więc widzę że uczyłeś się po prostu od początku, twardo wszystkiego. ja raczej nastawiam się na kaplana, testy, first aid i wykłady goljana. Może dorzuce farme i patomorfe z czegoś innego, ale to maks absolutny.

elmo

masz racje to byl maks, teraz juz nie mial bym chyba sil zeby to powtorzyc Smile

mysle ze przez tego maksa na step1 latwiej mi bylo pozniej zdac wszystkie pozostale czesci, ale prawda jest prawda ze z iloscia nauki do step1 troche przegialem Smile

czerwony

Jeszcze, jedno. czy z farmy ktoś probował Katzunga i czy w takim razie lepsze jest Board reviews katzunga i Trevora czy sam katzung tzn Basic and clinical pharmacology???

sombrero

Witam! Korzystałem z farmakologii Katzunga (Basic and clinical pharmacology)podczas studiów i myślę że jest bardzo dobra.
Sporo wykresów , tabelek , fajne krótkie wstępy nawiązujące do fizjologii, biochemii(tyle co konieczne żeby lepiej zrozumieć działanie leku, działania niepożądane i interakcje) informacje podane treściwie i bez chaosu , po każdym dziale wymienione leki z dawkami. Przyznam jednak że dziś przygotowując się do step 1 wybieram krótsze opracowania i robienie pytań. Wszystko więc zależy od indywidualnego podejścia i bazy jaką już się dysponuje no i czasu. Ogólnie myślę, że książka warta poznania Very Happy

Pozdrawiam

anka

Ja z kolei uczę się na zajęcia z Board Review, spordycznie zaglądam do dużego Katzunga tudzież Lippincotta. Mi się wydaje że to dobra książka do usmle, oczywiście jeśli czas nie goni. Porządkuje fakty, ma testy z wyjaśnieniami. Może jednak wypowie się jeszcze ktoś kto już zdawał step1.

Pozdrawiam Smile

czerwony

No właśnie. Basic and clinical jest strasznie długa( chyba 1200 stron). examination and board reviews jest o połowę krotsza. W kazdym razie my tylko z jednej ksiażki będziemy się uczyć ( oprocz kaplana). dzięki! Trzymajcie się.

czerwony

Oj Elmo, troszkę nam zamieszałeś w głowie. Nastawialiśmy się na samego kaplana z testami i wykładami Goliana i FA, a tu nagle coraz więcej książek do kupienia nam wychodzi. jakoś nie lubię dublować książek z jednego tematu bo zawsze mi się wydaje że wszystko się miesza, w jednej to napisane, w drugiej troche mniej albo więcej i już nie wiadomo co jest prawda a co nie. Czy ktoś kto przeszedł całego kaplana może nam powiedzieć czy sa tam jakieś tomy ktore z perspektywy czasu okazały się totalnie do niczego i czy są takie ktore trzeba mieć bo BRS czy inne nie wystraczą? No i ostatni problem... Zupełnie nie wiemy co zrobić z anatomią. HY wystarczają elmo??? Mieliśmy kiedyś spolszczonego Fixa z neuro i był katastroficzny, totalnie niepoukładany, same punkty, podpunkty, jakby książka bez tekstu. czy anatomia w ogole się liczy na tym egzamie??? Z mikrobow trzeba miec tego Levinsona czy Kaplan starczy??? Patologie, farmę i physio już się zdecydowaliśmy na BRS, trudno jeszce coś powiedzieć o biochemii ( co radzicie). Z behavioral science to nie wiem czy jest sens męczyć Barbarę Fadem przez 500 stron! czy lepiej z BRS jej autorstwa ( piekne 200 stron mniej) O ludzie, chyba wpadliśmy w wir pod tytułem : chcemy miec wszystko:) Pozdrawiam

grzybcia

Nie wpadajcie w to bo ja sama mam za wiele ksiazek,od siebie z tego co przeczytalam moge powiedziec ze z kaplana Biochemia Mikroby i Patologia sa super napisane z tym ze Pato PODOBNO jest za malo,ale uklad ksiazki w porownaniu do BRS jest o wiele lepszy,zwiezly i prosty.
Fizjo i anatomia z Kaplana sa dla mnie total beznadzieja....

Co o anatomii-przejrze HY i mam Neuroanatomy MRS-swietne,nic wiecej.
Co do BRS jeszcze nie robilam ale tylko i wylacznie HY

Znam wiele osob ktore mowia ze im ciensza tym lepsza...ksiazka

Co do Elmo opinii-juz sama nie wiem moze zmienila Ci sie po egzaminie ale gdzies tam pisales ze FA i testy wystarcza?
ja nie moge tak zrobic bo mimoze mam 4,5 ze studiow to-smieszne-nie wiem czasem o czym do mnie pija w FA....traka jest polska Medycyna,tak nas ucza...takze rzeczywiscie jak pisal tyrol,studia w Polsce niewiele sa warte przy podchodzeniu do USMLE

elmo

czerwony, spokojnie i bez paniki Smile

moim zdaniem sa generalnie tylko 2 sposoby uczenia, albo notatki Kaplana z kazdego przedmiotu, albo review books z kazdego przedmiotu. robienie i kaplana i review books jest totalna strata czasu i sil, lepiej znac jedno zrodlo naprawde dobrze, niz kilka zrodel po lebkach. masz wiec absolutna racje, dublowanie to pomylka. co do kaplana, to musi sie wypowiedz tu ktos kto sie z niego uczyl i zdal step 1. ja polecam review books, bo mam wrazenie ze kaplan to taka sama esencja, suchy punkt za punktem, dobry dla ludzi, ktorzy ogolnie orientuja sie calkiem niezle w medycynie i chca sobie wszystko po przypominac i poukladac. dla ludzi, ktorzy robia material niejako od poczatku polecam review books bo tam jest klarowny tekst, tlumaczacy dlaczego 2+2 rowna sie 4, co z czego wynika i pozniej buduje sie solidny fundament wiedzy pod nastepne czesci. po prostu lepiej rozumiesz material, a i sama nauka jest mniej frustrujaca niz suchych punktow.

teraz tak, wszystkie ksiazki, ktore podalem sa ok i wystarcza w 100% z wyjatkiem Biochemi Lippincota, ktora nie jest ok, bo jest tak napisana, ze nie da sie jej przeczytac/nauczyc. jezeli ktos trafi na lepsza Biochemie to polecam, natomiast jezeli ktos ma Lippincota to niech go czyta tak luzno, bez wnikania za gleboko w szczegoly, tylko najwazniejsze reakcje i tabelki, kluczowe enzymy, choroby metaboliczne i Boze bron niech sie nikt nie uczy na pamiec wzorow zwiazkow Smile

z nauki biochemii wazne jest zeby wyniesc tzw big picture, zeby mniej wiecej wiedziec, co w jakiej chorobie powoduje zaburzenie metaboliczne i zwrocic uwage na rekacje chemiczne i choroby, o ktore czesto pytaja na testach (patrz wyklady Goljana, Qbank)

anatomia - HY Anatomy i HY Neuroanatomy i pytania testowe (Qbank) plus sekcja anatomiczna w First Aidzie, nic wiecej, ogolnie jezeli to przerobicie to do USMLE wystarczy w zupelnosci

fizjologia - Fadem BRS - 200 stron, nic wiecej

i teraz koncowe uwagi, kazdy przedmiot liczy sie na egzaminie, z anatomii, zazwyczaj jest tylko kilka pytan 3-4 na caly test (350) ale niekoniecznie, kazdy egzamin jest inny, np ja osobiscie mialem okolo 50 pytan z anatomii (!!!), ktos inny bedzie mial pelno farmy, inny mnostwo behavioral science, wiadomo patologii zawsze bedzie najwiecej ale sens mojej uwagi jest taki ze kazdy przedmiot jest wazny i jezeli interesuje was 90+ to przeczytajcie chocby krociotka ksiazke, ale z kazdego przedmiotu ( nawet 20 stronicowa biostatystke HY)

nie zrazajcie sie bardziej zlozonymi zagadnieniami ( neuroanatomia, reakcje w biochemi, dziwne zadania z biostatyski) sam fakt, ze troche lizneliscie te najtrudniejsze zagadnienia z ksiazek, w polaczeniu z rozwiazywaniem testow, zapewni wam wystarczajaca wiedze na prawdziwy egzamin ( prawdziwy egzamin nie jest wcale tak trudny, podstawowa trudnosc to to ze zakres wiedzy jest tak szeroki, jest stres i jest bardzo dlugi i ciezko jest wytrzymac w idealnej kondycji do samego konca)

hmm co jeszcze oprocz Levinsona, ktory rzeczywiscie ma z 500 stron ( ale pokrywa mikroby, wirusy i immunologie) kazda inna ksiazka, ktora ma wiecej niz 200-300 stron powinna wydawac sie wam podejrzana. absolutnie nie wolno uczyc sie z ksiazek, ktore nie sa napisane wylacznie pod USMLE!

nyks

Niezly maraton, Elmo. A jak widzisz te przygotowania u kogos kto pracuje w naszej cudownej sluzbie zdrowia i ma troche mniej czasu (srednio 7-8 dyzurow miesiecznie)?

elmo

czesc nyks, moze wez sobie na troche bezplatny urlop ze swojego miejsca pracy i popracuj troche jako RMO w Anglii. bedziesz mial wtedy duzo wolnego czasu, duzo pieniedzy na egzaminy i podroze i mozliwosc szkolenia jezyka medycznego non stop. przeczytaj moj post o RMO w dzialce " I co dalej" na tym forum. Wiem ze moj kumpel, ktory przez rok pracowal ze mna jako RMO, mial w swoim szpitalu w Polsce przez rok tzw urlop bezplatny, po czym po roku sam zrezygnowal z pracy w Polsce juz na zawsze. tak sobie mysle ze przez rok moglbys duzo zrobic w temacie USMLE Smile

pozdrawiam!