ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Strona Główna » Wizy

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
wizy c.d. Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzybcia
Ekspert



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 18:51, 04 Cze 2006    Temat postu:

Dzieki Elmo! Pomylilam Ciebie z kims kto tez po zdaniu USMLE pracuje chwilowo w UK.
Ja jednak zostane przy J1,może się cos zmieni w miedzyczasie?A co do UK to swietny pomysl,slyszalam ze b.trudno tam zaczac specjalizacje a po rezydenturze w USA pewnie przyjma z otwartymi rekami.Ja ne bylam nigdy w USA i dziwi mnie opinia o prymitywizmie,czy moglbys uscislic?Pewnie jest tez tak ze jest kult kariery, choc u nas tez to już trwa..
U nas jest jeszcze dodatkowa „trudnosc”-jest nas dwoje wiec z ta praca w underserved area może być ciezko zebysmy oboje w jednym miejscu (stanie)znalezli.Strasznie pietrza się te trudnosci chyba lepiej będzie jak zostane przy mysleniu o step1.
Jeśli chodzi o czas to planujac zdawanie step 3 musielibysmy zalapac się na match 2009!!!
A tak idziemy w 2008-bo choc nie jestem pewna ale chyba trzeba mieć zdane do cs żeby się aplikowac do programow-to dziwne bo Amerykanie aplikuja bez ck i cs?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elmo
Resident



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tucson, AZ

PostWysłany: Nie 19:34, 04 Cze 2006    Temat postu:

USA nie jest zle jak sie jedzie tam w charakterze pracownika wysoko wykwalifikowanego takiego jak lekarz, informatyk itd, ale przecietny poziom spoleczenstwa jest bardzo niski, niski poziom kultury, wiedzy o swiecie, jednotorowosc i wiedza na temat tylko swojej dzialki, mozna sie spierac ze tak nie jest lub jest, klocic ze nie dotyczy to duzych miast takich jak NY czy Chicago, ale ja czuje wyrazna roznice miedzy kultura europejska a amerykanska, to oczywiscie sa niuanse, szczegolnie ze jako lekarz bedziesz miala do czynienia tez w wyedukowanymi kolegami z pracy, ale niektorym moze to przeszkadzac, inna sprawa w USA jest przerazliwy kult pieniadza, nie da sie tego opisac, trzeba to poczuc, bez pieniedzy jestes nikim, za pieniadze mozesz miec wszystko, niby w europie zachodniej a i teraz juz w Polsce jest podobnie ale tam to juz jest spotegowane do maksimum, do tego wlasnie dochodza malpractice cases, sprawy sadowe o glupoty, typu ktos wylal na siebie goraca kawe w McDonaldzie i sadzi maka, lub z lekarskiej dzialki, pacjenci na brooklynie, wnosza proces przeciwko IMG ze ich molestowal seksualnie podczas badania, zeby wyciagnac kaske od doktorka na drugi, po prostu ameryka, stada bezdomnych w najbogatszych miastach swiata, nikt nie uzywa chodnikow, tylko wszyscy jezdza samochodami (czesto po prostu nie ma chodnikow dla pieszych nawet w centrach miast), getta i opustoszale centra miast, problemy z murzynami i nielegalnymi imigrantami, jest troche tego.. moim zdaniem to wszystko jest do pogodzenia i moze w malych bezpiecznych miasteczkach zyje sie o wiele przyjemniej, ale USA sa charakterystyczne i trzeba umiec je zakceptowac takie jakie sa. jezeli tam nie bylas to niekoniecznie moze ci sie spodobac, taki jest jedynie wniosek mojego wywodu, a posrednio moj punkt widzenia, ktory nie gloryfikuje ameryki, ktora jest mi jedynie potrzeban jako zrodlo zdobycia najlepszej edukacji medycznej, pozdro Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gont




Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:18, 04 Cze 2006    Temat postu:

witam
a jak sprawa wyglada sponsorowania GC przez jakas rodzine spokrewniona ?czy jest to mozliwe , a jesli tak to ile trwa taka procedura? Pamietam jak za czasow szkoly podstawowej dostawalismy jakies kartki na swieta od znajomych/rodziny ?? z usa, i zawsze bylo 5 $ wlozone :] ,wspaniale byly swieta. Musze bardziej sie zaglebic w to czy jeszcze moja rodzina ma te kontakty - juz zaczynam na rozne sposoby kombinowac, bo jak czytam o J1/H1 to zaczyna to brzydko wygladac, jak pisaliscie wczesniej miec GC i usmle 90+ mozna sie rownac z amerikancami, reasumujac, jest ciezko z tymi wizami i wymarzona residency :/
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oxygen35
Resident



Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA

PostWysłany: Pon 0:17, 05 Cze 2006    Temat postu:

Sponsorowanie przez rodzine dotyczy tylko najblizszych krewnych obywateli amerykanskich - rodzice, dzieci, wspolmalzonkowie, rodzenstwo. W tej kategorii czas oczekiwania jest najdluzszy, do niedawna bylo to kilkanascie lat, teraz chyba troche krocej.
Sponsorowanie przez prace trwa kilka lat, czyli duzo krocej, ale tez zalezy od kategorii. Im wyzsze kwalifikacje - tym lepiej, mozna wtedy ominac najbardziej czasochlonny etap - Labor Depatrment.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakcylusa
Fellow



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA

PostWysłany: Śro 17:13, 21 Cze 2006    Temat postu: wizy

?Witam na tym forum.
Jestem aboslowentem AM we Wroclawiu. Ukonczylem rezydenture w USA i zaczynam fellowship/ 2 stopien specjalizacji w jednym z czlolowych osrodkow akadmickich w NYC.

Pisze to nie aby sie pochwalic ale pokozac moje "credentials"

W PL i USA jest sporo niedomowien na temat nostryfikacji - nie jestem ekspertem w kazdym askpekcie nostryfikacji ale w zwiazku ze mam to za soba stosunkowo niedawno to mysle ze moge cos na ten temat wieidziec.

Co do roznicy miedzy USA i PL to na pewno ona istnieje - tak i Polska ma swoja specifike. Ale jak moja 94 ciocia mowi ( urodzona w USA ) jak sie nie podoba w USA to "wracac do Polski a nie narzekac". Ten kraj ma swoje wady ale jakims dziwnym trafem wszyscy chca tu przyjezdzac i to nie tylko lekarze dlaczego - perspektywy/ szansa na sukces . Takze prosze nie zwracac uwagi tylko kierowac sie wlasnym rozumem i kazdy bedzie mial wlasne przemyslenia na ten konkretny temat.

Co do egzaminow to mozna je zdac skoro hindusi zdaja to dlaczego nie my.
Czy sa trudne i tak i nie - Amerykanie zdaja je od 70-80 lat i nie narzekaja. A pula pytan dla obcokrajowcow jest z tego samego zrodla. Czyli bajki trudniejszych pytaniach dal obcokrajowcow sa nie prawdziwe ale zawsze sie ktos taki znajdzie co bedzie tak sadzil.

Hindusi czesto przyjezdzaja do USA ida do kaplana gdzie kupuja roczny dostep do kaplana to jest step 1 and 2 i zaufajcie mi w rok spokojnie to mozna zdac. Takze jak macie ksiazki i video z kaplana to wcale do usa nie musicie jechac tylko uczyc sie zdac gdzie wam wygodnie.

Co do wiz to jest ostatni problem o jaki powinniscie sie martwic ( nie przesadzam ) jak wiecie sa 2 rodzjae wiz J1 daje ECFMG nie szpital takze i dostaje je sie niemal automatycznie nie ma z tym problemu a i zielona karte mozna otrzymac po niej ( see waiver ). H1 mozna dostac po zdaniu step 3 wiec niezaleznie jak sie na to spojrzy to trzeba miec NAJPIERW EGZAMINY I NA TYM SIE SKUPCIE.

pytania ??

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bakcylusa dnia Pią 23:35, 11 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tyrol
Resident



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: US

PostWysłany: Czw 12:56, 22 Cze 2006    Temat postu:

Czesc Bakcyl, sam masz J1 czy H1?
Bo oczywiscie wizy mozna dostac obie, ale jakos wolalbym dostac sie na H1 i uniknac pozniej procedur z waiver i underserved area.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakcylusa
Fellow



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA

PostWysłany: Czw 15:25, 22 Cze 2006    Temat postu: jestem lekarzem w USA

Czesc

Dzisiaj mialem troche czasu aby przeczytac czesc postow - czasem az wlos sie jezy.

Po pierwsze nostryfikacja i praca lekarza w USA to dla Polaka dobra perspektywa. Na prawde warto to zrobic niezlazenie jak sie na to spojzy.

Pracowlaem w Anglii/staz wakacyjny kilkarotnie w czasie studiow wiec wiem jak tam pracuja jak rowniez mamy calkiem sporo Anglikow w USA. Co do pensji consultanta byc moze owszem wysoka ale tam Anglicy maja problem z rezydentura a co dopiero obcokrajowcy. Oni potrzebuja specjalistow z doswiadczeniem a nie rezydentow. Co do kraju ( USA ) - to piekny kraj tylko trzeba umiec go odkryc. Ma on wiele do zaoferowania i to forum ma ludziom pomoc a nie zniechecic ich.

Po drugie w zwiazku ze Polacy sobie czesto nie pomagaja sa czesto mylne opinie. Dla wszystkich bedacych w kraju i USA sprawa wizy JEST OSTATNIA SPRAWA ktora macie sie martwic. Bo czesc z was zaczyna cala sprawe od konca. Dobry wynik gwarantuje wszystko.

Co do wiz wiadomo sa J1 ktore wydaje ECFMG ( nie szpital ) wydawane na 7 lat ( co roku trzeba pokozac zatrudnienie ) mozna z nia podrozowac bez potrzeby dodatkowych dokumentow, ale niestety zobowiazuje do poworotu na 2 lata do kraju. Malzenstwo lub urodzenie dziecka nie umozilwia odstepstwa od tej reguly - takze plany szukania zony/meza zdecydowanie bym odradzal- bo malzonek moze byc zobowiazany do wyjazdu do PL albo separacji na 2 lata. Istnieje regula tzw "extreme hardship" ale trzeba udowodnic ze wyjazd wasz albo raczej obywatela US ( dziecko -zona etc ) spowoduje dla nich zagrozenie czyli np wojna w Iraku, zamieszki w Afganistanie , rasizm etc - Polska jest niestety albo na szcescie krajem demokratycznym i zadne niebezpieczenstwo im tam nie grozi a i praca jest tam rowniez, niezaleznie jaki jest wasz poglad na te sprawy.

Drugi rodzaj wizy to H1 ktora przy kazdorazowym wyjezdzie z kraju obliguje do specjalnego dokumentu z BCIS ale umozliwia ona zmiane statusu tzn z wizy h1 do green card bez wiekszych problemow. Aby ta wize dostac trzeba miec zdane wszystkie egzaminy step1,2,3 poniewaz to jest wiza dla profesjonalistow a przypadku lekarza jest po zdaniu step 3 ( ktory zmienia status z studenta/rezydenta na MD ). Ta wize daje szpital co oznacza ze to dyrektor szpitala musi o nia wystapic ( co sie wiaze z extra wysilkiem w przypadku J1 ECFMG to robi za nich )dlatego oni nie chca tego robic. CZesto aplikant musi poniesc koszty prawnika i wizy - czesto z powodow czasowych trzeba zaplikowac o przyspieszony tryb ( takie przyspieszenie kosztuj 1000$ ) Jesli masz step 3 zdany zdecydowanie polecam ta wize niezaleznie czy jst o nia trudno czy nie. Nie jestescie glupsi od Hindusow. Wy macie jeden atut czy wam sie to podoba czy nie jestescie biali i z europy. Taka jest ralna sytuacja w USA.

Co do waivers - tak istnieja one i trudno je dostac . Przede wszystkim sa one wydawane w dziedzinach lekarzy pierwszego kontaktu i trzeba podpisac kontrakt na pare lat. Ale czy myslicie ze kiedy pojedzieicie do Anglii czy Australii to bedzieicie miec gabinet W Buckingham Palace ? Nie!!!
Niezalzenie od gdzie was los rzuci bedziecie na prowincji w PL/UK czy gdzies indziej. Prowincja w USA ma swoje plusy po pierwsze im dalej od wielkich miast tym lepsza pensja w przypadku np manhattan poczatkujacy lekarz ( interna ) to 100 000 $ brutto a i koszt zycia znacznie drozszy. Na prowincji to okolo 150 000 - 250 000 $ ( brutto )a koszt zycia znacznie nizszy. Nastepnie jesli pracujesz na prowincji ci ludzie na prawde was beda szanowac. Po trzecie tu w USA jak sie ktos dorabia to nie mieszka w centrum tylko w tzw suberbs czyli poza miastem - jak myslicie to wyglada - jak male miasteczko. Nastepnie z pensja na prowincji bedzie was stac na podroze etc. I najwazniejsze myslicie ze USA to Manhattan i drapacze chmur. NIE !!! Pojedzcie do parkow narodowych zobaczcie miejsca jak yosemite czy yellowstone - to tam jest ameryka. Badzcie realistami i kierujcie sie wlasnym rozumem.

Dalej jesli chodzi o waiver w 2004 ustanowiono prawo od imienia senatora Conrad law ze kazdy stan moze wyasygnowac 20 waivers dla specjalistow takze jesli marzysz o byciu kardiologiem czy neurochirurgiem wciaz masz szanse. Pomnoz liczbe stanow i miejsc i dostaniesz liczbe.

NAJWAZNIEJSZE LUDZIE STARAJACY SIE O WAIVER ZACZYNAJCIE NA 1 ROKU REZYDENTURY ( NIE PRZESADZAM ) NA 2 -3CIM JEST JUZ ZA POZNO !!!!!!!!!!
tO NAJGLUPZY BLAD JAKI LUDZIE POPELNIAJA I BEDZIE ICH MNOSTWO HINDUSIS I CAL RESZTA TEZ - WY NIE BADZCIE W TEJ GRUPIE. IDZCIE DO PRAWNIKA OD RAZU NIECH ON WAMI POKIERUJE NIE OPIERAJCIE SWOICH PLANOW NA FORUM ALBO CO KTOS POWIEDZIAL PYTAJCIE SPECJALISTOW IDZCIE DO ZRODLA.

LEKARZ Z USA, FELLOW Z NYC
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez bakcylusa dnia Pią 23:39, 11 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elmo
Resident



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tucson, AZ

PostWysłany: Czw 16:15, 22 Cze 2006    Temat postu:

czyli J1 tak jak mowil juz dawno tyrol i wiele wiele innych osob to porazka, (gratulacje tyrol ze zdanego CS, wiedzialem ze wam dobrze poszlo Smile ) ja mam za 2 tygodnie step3 a w sercu wielka nadzieje na H1 Smile

do bakcyla : dzieki za rady stary, nie przestawaj pisac, potrzebujemy advice z pierwszej reki veterana tej wojny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzybcia
Ekspert



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 22:20, 23 Cze 2006    Temat postu:

Drogi Elmo!
Dlaczego piszesz ze J1 to porazka?
ja z postu bakcylusa wywnioskowalam kompletnie cos innego!
Mysle ze nie bedzie tak zle...tzn nie bede tu wydawac kolejnej kupy kasy (x2!)bo jej nie mam wiec trudno ide na J1.Oby chociaz to sie udalo...dopiero w lisopadzie mamy step1...gdzie tam do was...GRATULACJE!
Heh co do extreme hardship...to niedlugo moze byc ale dla polskich pacjentow!ja spadam ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elmo
Resident



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tucson, AZ

PostWysłany: Pią 22:32, 23 Cze 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

dla wszystkich zainteresowanych J1 - J1 waiverem polecam ta nitke z forum imigracyjnego, lekarz poleca step za stepem jak zalatwic J1 waivera, nie wiem jak wy na to spojrzycie ale wyglada na to ze jest to bardzo zmudny i skomplikowany proces, mnie to wlasnie odstreczylo, zdanie step 3 wydaje sie przy tym o wiele latwiejsze..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakcylusa
Fellow



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA

PostWysłany: Pią 23:27, 23 Cze 2006    Temat postu: rozwianie watpliwosci

H1 jest znacznie znacznie lepsza niz J1 - pod warunkiem ze sie nie chce wracac do kraju, tym ktorzy chca wrocic J1 jest lepsza bo mniej zachodu.

Jedyna roznica miedzy kryteriami aby jes doatc to fakt posidania step3 - w momencie zdawania step 2 material jest w sumie podobny z roznica ze na step 2 pytaja o diagnoze a na step 3 o managment czyli jak leczyc. CZyli realnie mozna step3 zdac zaraz po step 2. Na rezydenturze nie bedzie az tyle czasu na studiowanie.

Dlatego jeszcze raz powiem H1 jest lepsza - np przy wyjsciu zamaz ( ale na prawde ) oszczedza to 2 letni pobyt poza USA.

Mozliwy jest tez scenariusz ze w momencie interview bedziecie mieli tylko step 1 i 2 i czekacie na wynik step 3 lub jego wziecie - niektorzy PD zaczekaja jesli was na tyle lubia. H1 musicie miec w dloni kiedy zaczyna sie wasza praca co wiec radze miec wszystkie dokumenty do niej potrzebne w szufladzie plus 1000$ na przyspieszony tryb rozpatrywania przez immigarion - specjalna sekcja do H1 przyspieszonych musza rozpatrzyc w miesiac. Jeszcze raz nie poleniac glupich bledow typu "missed deadlines".

Czasem jest tak ze sie obleje step 3, nie ma czasu, nie ma pieniedzy albo program marzen daje tylko J1 dlatego napisalem ze waiver tez jest dla ludzi tylko to trzeba zrobic sprwanie. J1 jest gorsza od H1 ale to nie koniec swiata.

Dodam tu tez - nie opierajcie sie tylko na forums, i listach programow na owe pragramy tam wymienione bedzie najwiecej chetnych i najwieksza konkurencja. PD nie chca albo sie boja H1 bo to oni musza o to zaaplikowac, w przypadku J1 ECFMG to robi za nich. To jak poprosic was o sponsorowanie chinczyka w PL - nie macie o tym pojecia jak to wyglada w PL i pierwsza reakcja to po co mi klopot. To samo amerykanie - w razie czego trzeba im to wytlumaczyc i powiedziec np ze ja pokryje koszty wizy a moge uzyc prawnika ktorego wy uzywacie albo ty polecisz.

Kolejna historia moj kolega - ukrainiec nie dostal sie na match ale nagle otworzylo sie miejsce niespodziewanie bo amerykanka oblala step 2 wiec nie mogla podjac pracy to wbrew prawu wiec zaproponowali mu powiedzial ze przyjdzie pod jednym warunkiem H1 - program w ktorym nie daj nawet J1 i musieli na niego poczekac az dostanie wynik ze step 3.

Czy czasem warto poczekac rok aby dostac H1 czasem TAK to zalezy od osobistej preferencji - jesli masz w tym czasie robic baysiting w USA albo pracowac na budowie to nie ale jesli bedziesz pracowac w research w usa to tak.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bakcylusa dnia Pią 23:41, 11 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakcylusa
Fellow



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA

PostWysłany: Pią 23:53, 23 Cze 2006    Temat postu:

dokonczenie bo to moze byc wzne dla Ciebie grzybcia - nie wiem czy planujecie z mezem powrot do PL czy nie i czy oboje wyjezdzacie - tak jak powiedzialem zawsze warto sprobowac dostac H1 a nie apalac na starcie ale trzeba sie liczyc ze wiecej PD`s bierze J1 aniezeli H1 wiec jest zwiekszone ryzyko dla was ze zostaniecie rozdzieleni przy bardziej konkurencyjnej wizie H1 a niezeli J1 ale to nie jest regula znam wiele par ze zona jest na wschodnim wybzerzu a maz na zachodnim takze trzeba brac caly aspekt tego przedsiewziecia. Dodatkowo dla Was 2 wizy H1 to wydatek `600 za step 3 plus koszty wizy plus przyspieszenie processing time 1000 za kazdawize to trzeba uwzglednic w budzecie moze tylko jedno z was zda step 3 i dostanie H1 drugie J1 to moze komplikowac a moze nie np ten co dostanie 90+ niech sprobuje H1. Pomysl ale na razie powtorze po raz kolejny nie zaczynajcie od konca zdajcie step 1 i 2 wtedy zacznijcie sie martwic i zaprzatac sobie glowy wizami teraz zamiast szukac odpowiedzi na te pytania to szukajcie pytan do step 1 - o wizy moga sie amrtwic elmo czy trol bo oni zdali step 1 i 2 .Macie jakies pytania pytajcie teraz mam troche czasu ale po weekendzie juz nie bede tyle pisal bo nie bede mial czasu ale postaram sie .

Jesli masz pytanie ktorego nie chcesz zadac na forum zadaj
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakcylusa
Fellow



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA

PostWysłany: Sob 4:10, 24 Cze 2006    Temat postu: wizy

Ostatnio nie sledze tych imigracyjnych spraw na biezaco ale musicie byc przygotowanie na kazdy scenariusz. Cieszcie sie ze takie osoby jak elmo pomimo jego zaintersowania wiza H1 pokazuje jak wyglada procedura uzyskania waiver - jedyny minus to ze odrywacie sie od pytan i nauki i zaglebiacie sie w ich szczegoly. Uczcie sie.

Piszac o tym scenariuszu powiem ze ilosc wiz H1 jest regulowana prawem - jest to pula dla tak zwanych profesjonalistow czyli lekarzy, naukowcow, komputerwcow. I tak we czasach Clintona przy boomie na rynku informatycznym pula ta zostala zwiekszona d okolo 200 000 rocznie na kazdy rok budzetowy ktory zaczyna sie i konczy sie we wrzesniu czyli w tym momencie zaczyna sie pula owy wiz H1.

Niestety w raz z nadejsciem recesji w ostatnich latach tu pula zostala zmniejszona do 60 000. Aby moc sie o nia starac trzeba miec pracodawce co przy rezydenturach ma miejsce w marcu wraz z ogloszeniem wynikow matchu. Marzec jest prawie u schylku roku podatkowego.

Cos co mialo miejsce raz - nie pamietam czy to byl 2004 czy 2005 komputerowcy i inni wyczerpali pule 60 000 juz w lutym takze w marcu nie bylo ani jednej takze nowa pula rozpoczynala sie we wrzesniu ale to bylo za puzno takze byla panika. Slyszalem takze nie jestem pewien co do prawdziwosci tego co teraz napisze mianowice niektore szpitale maja miejsca poza ta pula ale tylko niektore.

Pisze o tym poniewaz to byl rok 2004 a wiekszosc z was jest na etapie step 1 takze w tej sferze tak wiele sie moze zmienic ze niewarto tym sobie zaprzatac glowy bo sie wiele moze zmienic. Dla tych ktorzy sa daleko posunieci w egzaminach przygotowalbym sobie schemat postepowania na kazda ewentualnosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oxygen35
Resident



Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: USA

PostWysłany: Sob 11:04, 24 Cze 2006    Temat postu:

Z puli wiz H1 wylaczeni sa pracownicy uniwersytwtow i organizacji "non-profit" - to wiem na pewno.
Tak wiec to o czym pisal Bakcylusa moze dotyczyc programow uniwersyteckich - to moje spekulacje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzybcia
Ekspert



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 11:28, 24 Cze 2006    Temat postu:

Dzieki!
Oczywiscie ze nie planujemy powrotu,smiejemy sie z tego ze (haha)moga nam tu nie uznac specjalizacji amerykanskiej o ile juz ja zrobimy!
Dobrym rozwiazaniem jest dla mnie wyjazd na 2 lata do np.Anglii jak ktos juz tu pisal,a potem powrot do USA.
Sa to 2 lata a zdawanie step 3 wydluzy mi wszystko o rok(mam wyliczone steps tak zeby zdazyc na aplikacje ze step1,2,cs w reku w przyszlym roku) rozumiem ze musze juz skladac aplikacje ze step3 w reku zeby wlasnie na te konkretne programy do H1b aplikowac+wydamy duzo kasy dodatkowo...w tym momencie 2 lata na luzie (ze specjalizacja)w Anglii brzmi ok.
Poza tym fellowship brzmi dla mnie swietnie.
Maz wybiera sie na chirurgie (uuuuu powialo groza)wiec mysle ze ma jednak wieksze szanse na J1 skoro jest wiecej programow.Choc boje sie ze szanse ma marne...nie wiem co zrobic bo nie bardzo widzi sie w czyms poza zabiegowka...jesli sie nie dostanie to moze pojdzie na rok intership?
Bakcylusa co ty myslisz o tej chirurgii dla IMG,zTwojego punktu widzenia,amerykansko-polskiego lekarza?
Na razie i tak nie zaczellismy sie uczyc (sesja) wiec rozmyslam o wizach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna » Wizy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin